Fabelmanowie

„Fabelmanowie” to film o olbrzymim wyczuciu detalu, pełen niedopowiedzeń i stłumionych emocji. Ma w sobie coś z dobrej amerykańskiej prozy realistycznej -pisze Katarzyna Kebernik.

Silent Twins

„Silent Twins” nie chcą być typowym biopikiem, nie próbują zagadki wyjaśniać, naświetlać, tłumaczyć. Raczej pogrążają się w tajemnicy, rozkoszują się jej aurą, stanowiącą idealną pożywkę dla ulubionych motywów reżyserki: nastroju grozy, eksplorowania ciemnych stron kobiecego doświadczenia, przewrotnych gier z konwencjami gatunkowymi – pisze Adam Kruk.

Aktualności

15. Sputnik nad Polską

15. Sputnik nad Polską

Festiwal Sputnik odbędzie się w tym roku w wersji hybrydowej. Pokazy kinowe w Warszawie zaplanowano w dniach 18-28 listopada, a od 1 do 9 grudnia festiwalowe tytuły dostępne będą online.

czytaj dalej

Recenzje filmów

Red Rocket

Red Rocket

Trudno stwierdzić, czym tak naprawdę jest „Red Rocket” – komedią ludzką czy dramatem? Przepuszczając filmową rzeczywistość przez filtr różowych okularów głównego bohatera, Baker nadaje obrazowi niewymuszoną lekkość i naturalność – pisze Daria Sienkiewicz.

czytaj dalej
Najgorszy człowiek na świecie

Najgorszy człowiek na świecie

To najlepszy film Joachima Triera. Dwugodzinna opowieść jest precyzyjnie napisana, wspaniale zagrana i zmysłowo sfilmowana przez Kaspera Tuxena. Daje sporo satysfakcji i aż się dziwię, że polska premiera nie została zaplanowana na walentynki – pisze Marek S. Bochniarz.

czytaj dalej
Córka

Córka

„Córka” w żadnym momencie nie hołduje najprostszym strategiom antypatriarchalnego buntu, ale ma w sobie więcej mocy niż najgorętsze korpofeministyczne tytuły – pisze Igor Kierkosz.

czytaj dalej
Titane

Titane

„Titane” to nie jest film, przy którym można komuś życzyć miłego seansu. Julia Ducournau zaprasza na filmową jazdę bez trzymanki – pisze Barbara Kosecka.

czytaj dalej
Licorice Pizza

Licorice Pizza

Andreson swoim filmem wyraża wdzięczność, że medium kina istnieje i wciąż można do niego nawiązywać, bawić się nim i na nowo kreować przyjemność. Pokazuje bohaterów, którym śpieszy się żyć, więc nie tracą czasu na chodzenie. Boją się, że nie zdążą się załapać, boją się, że stracą swoją szansę – pisze Adriana Prodeus.

czytaj dalej
Moje wspaniałe życie

Moje wspaniałe życie

„Grzegorzek potrafi celebrować życie – cieszyć się nim, ale równocześnie je bezwzględnie obnażać, kibicując przy tym swoim bohaterom, którzy nieporadnie bo nieporadnie, ale po swojemu prą do przodu. Czy nie tego właśnie najbardziej potrzebujemy? Potwierdzenia, że żadne życie nie jest wspaniałe? Dzięki temu może w końcu zauważymy, że to nasze jest nawet całkiem znośne” – pisze Michał Piepiórka.

czytaj dalej

Najnowszy numer

Prenumerata

Zobacz koniecznie

Nagrody Kina

Nasze książki

English issue

O nas

Newsletter

12 + 9 =

Recenzje filmów

Red Rocket

Red Rocket

Trudno stwierdzić, czym tak naprawdę jest „Red Rocket” – komedią ludzką czy dramatem? Przepuszczając filmową rzeczywistość przez filtr różowych okularów głównego bohatera, Baker nadaje obrazowi niewymuszoną lekkość i naturalność – pisze Daria Sienkiewicz.

czytaj dalej
Najgorszy człowiek na świecie

Najgorszy człowiek na świecie

To najlepszy film Joachima Triera. Dwugodzinna opowieść jest precyzyjnie napisana, wspaniale zagrana i zmysłowo sfilmowana przez Kaspera Tuxena. Daje sporo satysfakcji i aż się dziwię, że polska premiera nie została zaplanowana na walentynki – pisze Marek S. Bochniarz.

czytaj dalej
Córka

Córka

„Córka” w żadnym momencie nie hołduje najprostszym strategiom antypatriarchalnego buntu, ale ma w sobie więcej mocy niż najgorętsze korpofeministyczne tytuły – pisze Igor Kierkosz.

czytaj dalej
Titane

Titane

„Titane” to nie jest film, przy którym można komuś życzyć miłego seansu. Julia Ducournau zaprasza na filmową jazdę bez trzymanki – pisze Barbara Kosecka.

czytaj dalej
Licorice Pizza

Licorice Pizza

Andreson swoim filmem wyraża wdzięczność, że medium kina istnieje i wciąż można do niego nawiązywać, bawić się nim i na nowo kreować przyjemność. Pokazuje bohaterów, którym śpieszy się żyć, więc nie tracą czasu na chodzenie. Boją się, że nie zdążą się załapać, boją się, że stracą swoją szansę – pisze Adriana Prodeus.

czytaj dalej
Moje wspaniałe życie

Moje wspaniałe życie

„Grzegorzek potrafi celebrować życie – cieszyć się nim, ale równocześnie je bezwzględnie obnażać, kibicując przy tym swoim bohaterom, którzy nieporadnie bo nieporadnie, ale po swojemu prą do przodu. Czy nie tego właśnie najbardziej potrzebujemy? Potwierdzenia, że żadne życie nie jest wspaniałe? Dzięki temu może w końcu zauważymy, że to nasze jest nawet całkiem znośne” – pisze Michał Piepiórka.

czytaj dalej
Skip to content