Sebastian przypomina Jokera z filmu Todda Philipsa i inne figury współczesnego męskiego gniewu. „Prime Time”, umieszczając tę bardzo współczesną figurę już w 1999 roku, pokazuje, że nie ma żadnego złotego wieku, ery niewinności – sprzed internetu, mediów społecznościowych, plemiennej polityczności – pisze Jakub Majmurek.
Recenzje
Jeszcze jest czas
„Jeszcze jest czas” jest przede wszystkim opowieścią o pamięci, o ulotności wspomnień, o ułudzie, jaką jest przeszłość – pisze Jakub Demiańczuk.
Każdy ma swoje lato
Startujący w Gdyni film Tomasza Jurkiewicza nie znalazł się w gronie zwycięzców, ale ma swoje atuty – na przykład wyróżnioną w Gdyni Sandrę Drzymalską w ciekawej roli współczesnej dziewczyny szukającej swego miejsca – pisze Konrad J. Zarębski.
Amonit
Relacja bohaterek bazuje na przelotnych uśmiechach i drobnych gestach, ukradkowych spojrzeniach czy milczeniu wymowniejszym od słów. Lee nie udaje się jednak wykreować silnego napięcia w pozbawionym chemii związku – pisze Joanna Krygier.
Oto my
Opowieść o współuzależnieniu od siebie ojca i syna, jakkolwiek ukazana na przykładzie dziecka cierpiącego na autyzm i ojca chroniącego go przed światem zewnętrznym, zyskuje w filmie Nira Bergmana wymiar uniwersalny – pisze Konrad J. Zarębski.
Zabij to i wyjedź z tego miasta
„Zabij to i wyjedź z tego miasta” jest opowieścią wielopiętrową. Można ją postrzegać jako sentymentalno-rozliczeniową podróż artysty do arkadii dzieciństwa, czyli peerelowskiej siermiężnej Łodzi, ale można i na bardziej ponadczasowym poziomie – pisze Jerzy Armata.
Sound of Metal
Debiut fabularny Dariusa Mardera, jest właśnie takimi przypadkiem. To wspaniały film o poszukiwaniu sensu w okruchach bezpowrotnie utraconego życia. Swoisty antyspektakl, w którym nie ma miejsca na ckliwości – pisze Bartosz Szarek.
Słudzy
Odłożyłbym na bok dość stereotypową fabułę i rozpatrywał konsekwentnie ponury klimat „Sług” w kategoriach polemiki estetycznej z idyllicznością i łagodnym humorem, z których słynęło kino czechosłowackie – pisze Bartosz Żurawiecki.
Obiecująca. Młoda. Kobieta.
Pod eksploatacyjnym płaszczykiem „Obiecująca. Młoda. Kobieta.” nie jest filmem o zemście, ale o krzywdzie, której nie dałoby się zmyć, nawet gdyby bohaterka wykastrowała i poćwiartowała wszystkich oprawców świata – pisze Grzegorz Fortuna Jr.
Ściana cieni
Kubarska uwalnia się od balastu, który dotąd przywoziła w góry ze sobą. Jest tu widocznie tak długo, że nie nakłada na Himalaje już więcej żadnych założeń. Po prostu jest obecna i przygląda się temu, co zastała – pisze Adriana Prodeus.
Palm Springs
Film przypomina brudnopisowy zbiór falstartów, ale naprawdę ma misterną strukturę i wystudiowany rytm, w tym samym stopniu wariacki, co transowy – pisze Piotr Mirski.
Tylko zwierzęta nie błądzą
To trzymający w napięciu, wciągający i bardzo odważny thriller o rządzonych przez przypadek ludziach, którzy – w przeciwieństwie do tytułowych zwierząt – błądzą, i to co niemiara – pisze Rafał Glapiak.
Helmut Newton. Piękno i bestia
Ze zgrabnie zmontowanego materiału wyłania się nieco hagiograficzny portret odważnego, wywrotowego, rewolucyjnego, kontrowersyjnego, no i oczywiście wpływowego artysty, którego oddziaływania na świat mody i postrzeganie kobiecej seksualności nie sposób przecenić – pisze Jaga Kolawa.
Skłodowska
W przeciwieństwie właściwie do wszystkich poprzednich biograficznych filmów o Marii Curie mamy wreszcie wrażenie, że obcujemy z pełną sprzeczności osobowością, a nie z mozolnie ożywianym i pracowicie humanizowanym pomnikiem – pisze Tomasz Jopkiewicz.
Nigdy, rzadko, czasem, zawsze
Eliza Hittman nakręciła film wybitny – udało jej się opowiedzieć historię szczególną, a zarazem uniwersalną – pisze Adriana Prodeus.
Mank
Film Finchera to gratka dla miłośników kina epoki studyjnej. Nie jest to jednak list miłosny do starego Hollywoodu, gdyż reżyser przyjmuje perspektywę rewizjonistyczną. Przygląda się Miastu Grzechu może nie tyle ze wstrętem, co ze zrozumiałym sceptycyzmem – pisze Rafał Glapiak.
Erotica 2022
Antyutopie z kobietami w roli głównej – w kostiumie retro, science-fiction, w stroju Ewy. Nową polską produkcję Netfliksa recenzuje pięć naszych autorek.
The Crown 4
W prywatnych losach bohaterek czwartego sezonu „The Crown”, bodaj najlepszego w historii serii, przegląda się historia przemian obyczajowych, społecznych i politycznych przełomu lat 70. i 80. ubiegłego stulecia – pisze Iwona Cegiełkówna.