Strona główna » Recenzje » Zobacz koniecznie

Recenzje

Nomadland

Nomadland

„Nomadland” opowiada o nagłej utracie poczucia bezpieczeństwa i o konieczności przeprojektowania swojego życia. A to przecież stało się ostatnio doświadczeniem nie tylko głównej bohaterki filmu Zhao, 61-letniej Fern – pisze Kuba Armata.

czytaj dalej
Na rauszu

Na rauszu

Vinterberg nie ocenia swoich bohaterów, ani nie daje widzom wykładu na temat tego, jak alkohol niszczy wszystko i wszystkich dookoła. W znacznej mierze „Na rauszu” jest prowokacją: zanim alkoholowy ciąg zacznie rujnować życie Martina i jego przyjaciół, picie wydaje się wręcz atrakcyjne – pisze Jakub Demiańczuk.

czytaj dalej
Minari

Minari

„Minari” wymyka się schematom i tanim sentymentom. To zasługa doskonałego wyczucia amerykańskiego twórcy koreańskiego pochodzenia. Chung potrafi przekuć osobiste doświadczenie w uniwersalną opowieść o sile miłości i prozie życia – pisze Piotr Dobry.

czytaj dalej
Niepamięć

Niepamięć

Reżyser Christos Nikou stworzył uniwersum, które jest bardziej retro niż futuro. Wizualna atrakcyjność tego świata jest frapująca. Zdaje się bowiem stawiać pod znakiem zapytania sens dalszego śrubowania standardów postępu – pisze Adam Kruk.

czytaj dalej
La Gomera

La Gomera

To, co Corneliu Porumboiu robi w „La Gomerze”, śmiało można by było nazwać dekonstrukcją kina gatunkowego. Kłóciłoby się to jednak z autentyczną bezpretensjonalnością tego filmu i czystą frajdą, jaką widz odczuwa podczas seansu obfitującego w liczne zwroty akcji i podawany z kamienną twarzą humor – pisze Michał Piepiórka.

czytaj dalej
Supernova

Supernova

Obraz momentami traci impet, jakby Macqueen bał się, że pozbawiając film choćby krzty romantyzmu, zniechęci do siebie widza. Niepotrzebnie, bo wielkość „Supernovej” polega na tym, że stoi bardzo blisko życia, a bardzo daleko od kina – pisze Artur Zaborski.

czytaj dalej
Ojciec

Ojciec

„Ojciec” to film o odchodzeniu: ze świata, z rzeczywistości, z rodziny, ze znanych porządków. Uniwersalny i zrozumiały w każdej klasie społecznej i kulturze – pisze Artur Zaborski.

czytaj dalej
Martin Eden

Martin Eden

Marcello najlepiej udało się ukazanie pewnego tragizmu awansu społecznego. Tego, jak trudno stworzyć spójną tożsamość i znaleźć spokojne miejsce na ziemi (albo chociaż w głowie). Tego, jak ten brak spokoju prowadzi do coraz większej alienacji i frustracji, jak kompleksy karmią narcyzm, jak samotność truje duszę… – pisze Adam Kruk.

czytaj dalej
Prime Time

Prime Time

Sebastian przypomina Jokera z filmu Todda Philipsa i inne figury współczesnego męskiego gniewu. „Prime Time”, umieszczając tę bardzo współczesną figurę już w 1999 roku, pokazuje, że nie ma żadnego złotego wieku, ery niewinności – sprzed internetu, mediów społecznościowych, plemiennej polityczności – pisze Jakub Majmurek.

czytaj dalej
Jeszcze jest czas

Jeszcze jest czas

„Jeszcze jest czas” jest przede wszystkim opowieścią o pamięci, o ulotności wspomnień, o ułudzie, jaką jest przeszłość – pisze Jakub Demiańczuk.

czytaj dalej
Każdy ma swoje lato

Każdy ma swoje lato

Startujący w Gdyni film Tomasza Jurkiewicza nie znalazł się w gronie zwycięzców, ale ma swoje atuty – na przykład wyróżnioną w Gdyni Sandrę Drzymalską w ciekawej roli współczesnej dziewczyny szukającej swego miejsca – pisze Konrad J. Zarębski.

czytaj dalej
Amonit

Amonit

Relacja bohaterek bazuje na przelotnych uśmiechach i drobnych gestach, ukradkowych spojrzeniach czy milczeniu wymowniejszym od słów. Lee nie udaje się jednak wykreować silnego napięcia w pozbawionym chemii związku – pisze Joanna Krygier.

czytaj dalej
Oto my

Oto my

Opowieść o współuzależnieniu od siebie ojca i syna, jakkolwiek ukazana na przykładzie dziecka cierpiącego na autyzm i ojca chroniącego go przed światem zewnętrznym, zyskuje w filmie Nira Bergmana wymiar uniwersalny – pisze Konrad J. Zarębski.

czytaj dalej
Co w duszy gra

Co w duszy gra

Film jest głównie ironiczny i sarkastyczny. Nie wierzy w religię i inne protezy. Na serio sławi tylko przyjaźń i wzajemne wsparcie. Liczy się pamięć ciała i pamięć duszy, których nie da się rozdzielić – pisze Adriana Prodeus.

czytaj dalej
Zabij to i wyjedź z tego miasta

Zabij to i wyjedź z tego miasta

„Zabij to i wyjedź z tego miasta” jest opowieścią wielopiętrową. Można ją postrzegać jako sentymentalno-rozliczeniową podróż artysty do arkadii dzieciństwa, czyli peerelowskiej siermiężnej Łodzi, ale można i na bardziej ponadczasowym poziomie – pisze Jerzy Armata.

czytaj dalej
Sound of Metal

Sound of Metal

Debiut fabularny Dariusa Mardera, jest właśnie takimi przypadkiem. To wspaniały film o poszukiwaniu sensu w okruchach bezpowrotnie utraconego życia. Swoisty antyspektakl, w którym nie ma miejsca na ckliwości – pisze Bartosz Szarek.

czytaj dalej
Słudzy

Słudzy

Odłożyłbym na bok dość stereotypową fabułę i rozpatrywał konsekwentnie ponury klimat „Sług” w kategoriach polemiki estetycznej z idyllicznością i łagodnym humorem, z których słynęło kino czechosłowackie – pisze Bartosz Żurawiecki.

czytaj dalej
Obiecująca. Młoda. Kobieta.

Obiecująca. Młoda. Kobieta.

Pod eksploatacyjnym płaszczykiem „Obiecująca. Młoda. Kobieta.” nie jest filmem o zemście, ale o krzywdzie, której nie dałoby się zmyć, nawet gdyby bohaterka wykastrowała i poćwiartowała wszystkich oprawców świata – pisze Grzegorz Fortuna Jr.

czytaj dalej

Najnowszy numer

Prenumerata

Zobacz koniecznie

Nagrody Kina

Nasze książki

English issue

O nas

Newsletter

12 + 12 =

Skip to content